W czeluściach mojego bloga znalazłam zapomniane, niepublikowane zdjęcia z ogródka! Lubię takie niespodzianki, szczególnie po dosyć nieprzyjemnych i dramatycznych wydarzeniach dnia. Cyknięte jeszcze wiosną, zdjęcia przypominają mi miłe chwile, kiedy było na tyle ciepło, by posiedzieć w ogrodzie i pogrillować, ale jeszcze nie do tego stopnia, by człowiek się rozpływał (wiem, dziś jestem maruda).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz