Wygląda na to, że dążę do mistrzostwa jeśli chodzi o systematyczność w publikowaniu postów:/ Kiedy jestem pełna chęci, inspiracji i przede wszystkim motywacji odnośnie konsekwencji w prowadzeniu bloga (oraz paru innych rzeczy, które sobie założyłam), zawsze coś stanie mi na drodze. Nie inaczej było tym razem. Dosyć smutne zdarzenie rodzinne, tragiczne w swoich następstwach na dobre przekreśliło większość moich dotychczasowych planów i zmusiło mnie do zmiany nastawienia, przyzwyczajeń, a w szczególności odebrało mi większość cennego wolnego czasu, który jest tak bardzo potrzebny, zwłaszcza iż jestem w przededniu obrony tytułu magistra. Powoli jednak ja i członkowie mojej rodziny wracamy na poprzednie tory i próbujemy poukładać sobie nową rzeczywistość. Pomoc, jaką otrzymaliśmy od osób z poza kręgu rodzinnego, jest nieoceniona i jestem za nią wdzięczna z całego mojego śmietankowego serca :) To przywraca wiarę w ludzi!
Ostatnio brałam udział w sesji zdjęciowej, która była prezentem urodzinowym dla mojej przyjaciółki. Była to wspaniała okazja, by stanąć przed obiektywem zawodowego fotografa. Efekty mnie zachwyciły! Z dumą prezentuje portrety wykonane przez Justynkę z Justyna Staworzyńska Photography, młodą fotografkę, która w niezwykle sympatycznej, luźnej, a zarazem profesjonalnej atmosferze wykonuje przepiękne zdjęcia. Z resztą, oceńcie sami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz