Góry uczą smaku rzeczy prostych, takich, których nie doceniamy!

Nowy Rok przyszło mi powitać w Kotlinie Kłodzkiej. Jestem pod totalnym urokiem tamtejszych gór! Było sporo zwiedzania- obejrzeliśmy część kompleksu Riese, twierdzę pruską w Srebrnej Górze, a nawet udało nam się pojechać do Czech, by obejrzeć skalne miasto (Adršpašskoteplické skály). Te ostatnie zrobiły na mnie największe wrażenie. Strasznie chciałabym tam wrócić latem! Uwielbiam Beskidy, które są najbliższe mojemu sercu, ale Sudety wydają mi się o wiele bardziej malownicze i tajemnicze. Nie udało nam się niestety poszaleć na stoku- oczywiście, zero śniegu... :/

Parę ujęć z kompleksu Riese: Walim-Rzeczka i Osówka.

Wypad na Adršpašskoteplické skály. Troszkę pobłądziliśmy.... ;)

A to już twierdza w Srebrnej Górze. Wejście na nią wymagało trochę wysiłku...

Ostatni dzień! Pożegnanie z Kudową Zdrój.