W dalszym ciągu inspiruję się tym, co mnie otacza. Ile piękna umyka nam każdego dnia, wdając się w szalony pościg za pracą, pieniądzem, codziennymi obowiązkami. Nierówna walka z czasem. To niesamowite i zarazem smutne. Wspaniale jest móc czasem się zatrzymać, choćby na króciutką chwilę, spojrzeć z innej perspektywy na to, z czym spotykamy się codziennie lub znamy od dawna. Myśląc w ten sposób czuje się szczęśliwsza. Tak po prostu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz